Dzisiaj urządziłam w domu festiwal ciast marchewkowych.I nie krzywcie się wszyscy ci którym marchewka kojarzy się z traumą z przedszkola tylko bierzcie się do pieczenia. Przekonacie się jak pyszne i słodkie może być takie ciasteczko.
Zrobiłam dwa rodzaje. Jedno to wegańskie ciasto marchewkowo - daktylowe. Bardzo proste do zrobienia.
Potrzebne są:
1 szklanka daktyli bez pestek
2 szklanki startej marchwi
2 szklanki mąki
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżeczka proszku do pieczenia
5 łyżek oleju
sól, kardamon i imbir (niekonieczne)
1 Przede wszystkim daktyle zalewamy wrzątkiem, a gdy zmiękną miksujemy.
2 Marchew startą na drobnej tarce (na grubej też jest ok) mieszamy z mąką, proszkiem do pieczenia, zmiksowanymi daktylami, cynamonem i ewentualnie szczyptą kardamonu i imbiru. Natomiast ja wolę dodać trochę soku z cytryny bo daktyle sprawiają, że ciasto jest naprawdę bardzo słodkie.
3 Masę umieszczamy w foremce, takiej 30x35 cm. Pieczemy około godziny w piekarniku nagrzanym do 180 stopni Celsjusza.
Drugie ciasto to wersja jeszcze bardziej wyrafinowana. Wersja, która ucieszy witarian wykluczających podgrzewanie jedzenia powyżej 40 stopni Celsjusza. Ciasto nie tylko bez cukru, jaj ale też bez mąki, oleju, proszku do pieczenia. Znalazłam ten przepis w mojej ulubionej książce pt. "Widelec zamiast noża" gdzie tytuł seksowne surowe ciasto marchewkowe wydał mi się bardzo obiecujący. Nie wszystkie składniki
z przepisu użyłam i co nieco zmieniłam. Dlatego zaznaczam, że jest to moja wersja tego witariańskiego deseru.
Przygotuj:
1 szklankę rodzynek (mogą też być daktyle)
2 marchewki, drobno starte
2 szklanki orzechów włoskich, drobno posiekane
1 łyżka pasty sezamowej tahini
szczypta cynamonu,wegański lukier kremowy
1 Namocz rodzynki w wodzie, aż zmiękną, a następnie opłucz i drobno posiekaj.
2 Przełóż do miski i dodaj marchew, orzechy włoskie i tahini.
3 Dokładnie wymieszaj i przełóż masę na niedużą blachę lub do płaskiego naczynia i przyciśnij mocno do dna.
4 Odstaw na godzinę do lodówki i udekoruj wegańskim lukrem.
Lukier wegański
1 szklanka orzechów nerkowców
sok z 1 cytryny
1/4 łyżeczki syropu klonowego
Zmiksuj nerkowce, sok z cytryny, syrop klonowy oraz odrobinę wody na gładką, kremową masę. Rozprowadź na cieście.
niedziela, 13 października 2013
Festiwal ciast marchewkowych z lukrem wegańskim
Etykiety:
bezglutenowe
,
deser
,
energia
,
gluten free
,
lukier wegański
,
marchewki
,
nerkowce
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Agata czytasz w moich myślach właśnie w tym tygodniu miałam zamiar poszperać w necie przepisy na carrot cake. Pamiętam jak w wakacje Jaś i Hania zajadali się nim w jednej z wegetariańskich knajpek za ciężkie pieniądze. Pochwalę się w pracy drugiej Agacie wegance też anglistce (właśnie zapomniałam Ci napisać że jestem anglistką w ogromnej podstawówce) Obie dogadzamy sobie czasami różnymi vege potrawami. Zamierzam wypróbować stan bycia weganką przez ok 30 dni chcę odstawić nabiał i zobaczyć jak to jest? Po ostatnim trailowym maratonie nad Wigrami dorobiłam się kontuzji rozwarstwienie ścięgna achillesa. Całe szczęście że trafiłam na profesjonalnego fizjoterapeutę-biegacza obiecał że za miesiąc będę truchtać a dietę roślinną bardzo poleca. Ciężko bez tego biegania! Miłego wieczoru, zabieram się za marchewkowe!
OdpowiedzUsuńOh Karolino teraz wiem skąd takie porozumienie dusz między nami :)
UsuńJeśli chodzi o dietę wegańską to polecam.Tylko po dłuższym czasie dobrze jest sprawdzić morfologię i poziom witaminy B12,żeby upewnić się,że nie robimy sobie krzywdy i wszystko prawidłowo bilansujemy.W każdym razie ja tak zrobiłam.
Trailowe maratony?!!!Dziewczyno-szacun :)
No ja ciągle szukam przepisów na ciasta bez cukru. Zazwyczaj wychodzą zakalcuchy;) Ja nie wiem co robi ten cukier w cieście, że ono tak wyrasta a bez niego takie placki...Teraz w kółko piekę ciasto dyniowe, w przepisie była cała szklanka cukru (masakra), ja daję duuużo mniej i nawet ładnie wyrasta, a do środka orzechy i ciasto może uchodzić nawet za zdrowe (w zależności od tego, do czego się je porówna heh;) Muszę wypróbować twoje przepisy na marchewkowce:) super lukier:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Panikanka
Próbuj,piecz i zajadaj się tymi ciastami bezkarnie.:)
UsuńPozdrawiam
a te daktyle, to miksuje się z wodą, czy ją odlewa? właśnie idę piec i nie chce skasować zakalca! kurde no! to może dam jej pół tak zachowawczo;)
OdpowiedzUsuńpani K.
Ja odlewam wodę ale tak nie do końca,żeby zmiksować daktyle i nie zajeździć miksera.
UsuńPowodzenia :)
Ciasto wyszło super! Takie bardziej kruche niż biszkoptowe, no i najważniejsze, że bez białego cukru!:) Następnym razem zrobię wersję de lux, z twoim lukrem. Pozdrawiam cieło:) Panikanka
OdpowiedzUsuńA ja pozdrawiam słodko. :)
Usuńsuper przepis zmodyfikowałam na bezglutenowe i coś tam jeszcze pozmieniałam ale pomysł z daktylami pierwsza klasa
OdpowiedzUsuńRozumiem, że użyłaś mąki bezglutenowej w pierwszym przepisie. Rzadko kiedy używam innej. :)
Usuń