Pod koniec maja
skład ‘The missing bean’ ma powiększyć się o małą fasolkę tudzież fasolka a ja
od 2 dni rozkoszuję się urlopem macierzyńskim :) Mimo ambitnych planόw muszę przyznać, że początki
są raczej powolne. Mόj prawie 37-mio tygodniowy brzuch daje się we znaki i
nawet najprostsze czynności stają się nie lada przedsięwzięciem.
Misją na dzisiaj
był spacer a potem basen. Nigdy nie byłam aż taką fanką pływania jak teraz, te
chwile ‘nieważkości’ są bezcenne :) i dodatkowo przynoszą ulgę w bόlu
plecόw. Po basenie szybki obiad - makaron orzo z grzybami, pietruszką i pesto z
migdałόw i papryki. A po obiedzie…musi być deser! Miały być eksperymenty z agar
agar i ‘sernik’ na zimno ale doszłam do wniosku, że nie warto komplikować sobie
życie i skoro mam pod ręką wyśmienite, proste składniki (i ogromną ochotę na coś
słodkiego ‘TERAZ ZARAZ’) to dlaczego nie ‘pόjść na łatwiznę’. W dosłownie 5
minut zrobiłam deser inspirowany poprzednimi przepisami na surowe ciasta. Był
tak pyszny, że nie raz go powtόrze! Dodatkowo, ogromnym plusem tegoż deseru
jest jego wartość odżywcza i czyste sumienie po spożyciu ;)
Poniżej przepis
na porcję dla jednej (głodnej) osoby ;) Jeśli chodzi o spόd i owoce na wierzch to można
eksperymentować w zależności od tego co mamy pod ręką Jestem pewna, że zamiast
moreli czy figi doskonale sprawdzą się np. daktyle. Można dodać też trochę
surowego kakao albo kawy dla urozmaicenia smakόw.
Składniki:
Na spόd:
Garść orzechόw –
ja użyłam mieszanki laskowych, włoskich, brazylijskich i nerkowców
1 suszona figa
4 suszone morele
2 łyżki mieszanki
nasion (słonecznik, dynia, sezam)
Jogurt kokosowy
Kilka truskawek
Przygotowanie:
Wszystkie składniki
na spόd zmieszaj w blenderze. Wsyp do miseczki i ugnieć na płasko. Następnie wyłόż
warstwę jogurtu a na koniec dodaj kilka pokrojonych truskawek – banalny deser
gotowy.
Brzmi ‘prostacko’
ale na pewno nie zawiedzie kubkόw smakowych! :)
M.
M.
Prosto i pysznie, czego chcieć więcej? :)
OdpowiedzUsuńOtóż to, po co komplikować sobie życie ;)
OdpowiedzUsuń