Zaatakowały mnie ostatnio te małe i te większe. Snacki, przekąski, brownie. Wiedziały, że kiedy temperatura na zewnątrz spada robię się trochę senna, trochę bezbronna i mogą ruszać śmiało.
Raz przemknęły w okolicach drugiego śniadania kiedy nabrałam trochę energii, ale jeszcze czułam pewien niedosyt. To były plasterki jabłek posmarowane masłem orzechowym z nerkowców. Przełknęłam je gładko, bez strachu. Przecież jabłka to źródło kwercetyny o działaniu przeciwzapalnym, a orzechy to proteiny, zdrowe tłuszcze dla podtrzymania energii. Popiłam to wodą kokosową, żeby poprawić jeszcze poziom elektrolitów i poczułam się bezpiecznie. Minęło kilka godzin. Obiad, jakieś obowiązki. I znowu się zaczęło. Obserwowały mnie z daleka.Widziały, że ziewam, kręcę się nerwowo. Kiedy weszłam do kuchni, żeby zrobić sobie kawę nastąpił zmasowany atak. Nie odpuściły. Walczyły do upadłego. No i stało się... Najpierw poczułam słodycz daktyli, potem surowe kakao i w końcu zniewolenie. Poddałam się moim brownie czekoladowym. Początkowo zadziwiły mnie swoim składem, ale kiedy odkryłam jak są cudownie odżywcze oddałam im swoje serce. Te ciasteczka są pełne błonnika pokarmowego, żelaza, wapnia, białka, zawierają trochę sodu. Już się przed nimi nie bronię.
Brownie fasolowe
Około 2 szklanki czarnej, ugotowanej fasoli (może być z puszki, może być czerwona-wypróbowane)
1 i 1/2 szklanki pasty daktylowej (namoczone daktyle zmiksuj w blenderze do uzyskania gładkiej konsystencji
2 łyżki zmielonego siemienia lnianego
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 szklanki surowego kakao
3/4 szklanki mąki jęczmiennej (z amarantusową też próbowałam i jest ok )
1 Rozgrzej piekarnik do 180 st.Celsjusza
2 Zmiksuj fasolę i pastę daktylową
3 Dodaj siemię lniane,proszek do pieczenia, kakao i w końcu mąkę.Wymieszaj aż wszystkie składniki dobrze się połączą
4 Kilka razy dodawałam też 2-3 łyżki melasy karobowej, która ma lekko kwaskowy smak i to przełamuje słodycz daktyli.Zdarzyło się też, że wrzucałam do zmiksowanej masy garść mrożonych borówek bo lubię takie połączenia smaków.
5 Wyłóż ciasto do silikonowej tortownicy albo kwadratowej foremki 20x20 i piecz przez 30-35 minut (sprawdzaj wykałaczką) aż środek będzie twardnieć
6 Po ostudzeniu pokrój na kwadratowe ciasteczka.
środa, 13 listopada 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz